niedziela, 28 sierpnia 2016

We're the chosen ones? Liebster Blog Award!







Cat: Uwaga, uwaga. Bardzo dziękujemy za nominację autorce bloga http://kawaigummy.blogspot.com/ K.Kawai. Teraz przedstawimy Wam nasze jakże kreatywne odpowiedzi na zadane pytania. Enjoy!
OSTRZEŻENIE: To nie będzie dobre.


 K.Kawai: Jakie jest twoje marzenie?
Alien: Mam w sumie kilka marzeń, ale takie najważniejsze to żeby Bangtani mieli koncert w Polsce :3

Cat: Ja też marzę o bardzo wielu rzeczach. Ciężko jest wybrać jedno z nich. To tak, jakbym rozdzieliła ich szczęśliwą rodzinkę. Whatever. Marzeń mam mega dużo, ale chyba największym jest również koncert. Jednak ja stawiam na 5SOS. Ostatnio zmieniłam trochę upodobania. Jeśli jest osoba, która nie ma uprzedzeń, co do anglojęzycznych zespołów i lubi punk rock, to jak najbardziej ich muzyka przypadnie Ci do gustu.

K.K: Jaka jest twoja ulubiona pora roku.
Alien: Lato ♥

Cat: Jesień. Kocham jesień. Czcę jesień. Lato ssie, Alienie. 



K.K: Wolisz dzikie zwierzęta, czy domowe?
Alien: Kocham wszystkie zwierzęta ^^

Cat: A one Ciebie nie. Sns, takie życie *sztucznie się uśmiecha i wzrusza ramionami* Po mojej nazwie można zauważyć, że jestem zwolenniczką kotów. Paradoksem jest wręcz fakt, że mam dwa psy. I całe, okrągłe zero kotów.

K.K: Prowadzenie bloga zmieniło twoje życie?
Alien: Nie bardzo :"D Na pewno mam mniej czasu XD Zawsze lubiłam pisać ^^ A teraz wiem, że moja praca jest doceniana przez naszych czytelników ☻ To sprawia, że chcę pisać jeszcze więcej scenariuszy, które się im spodobają :D

Cat: Och, och, och. To taaaaaakie urocze.
W ogóle. Non stop miałam biurko zawalone zeszytami, kartkami i innymi podatnymi na długopis rzeczami. W końcu znalazło się - tak, samo się znalazło, wyczarowało wręcz - miejsce, w którym mogę to składować. Nawet nie wiecie ile rzeczy mam w wersjach roboczych. Bo zamiast zajmować się opkami na teraz, ja wychodzę w przód z milionem pomysłów. Ale to raczej nie o tym było pytanie. W każdym razie, cieszę się, że jednak postanowiłam stworzyć to miejsce.

K.K: Masz swój ulubiony zespół? Jeśli tak to za co go cenisz?
Alien: Ulubiony zespół? BTS ♥ Za co ich cenię? Za ich wytrwałość, za to, że się nie poddają i nie pozwalają by coś przeszkodziło im w drodze do postawionego celu. Za ich miłość do ARMY i muzyki. Za ich ciężką pracę. Za to, że nigdy nie zawodzą. Że zawsze są dla swoich fanów.

Cat: Powtórzyłabym to samo, co Alien, a powtarzać się nie lubię. Tak więc posłuchacie trochę o 5SOS. Chociaż pewnie większość po prostu przewinie moją odpowiedź, cri. Whatever. Miano 5sosfam noszę stosunkowo krótko, jednak i tak kocham ich całym sercem. Ich muzyka - to oni. Ich uczucia przelane na instrumenty. Nie potrafię opisać tego, za co ich cenię. To nie ma skali. Tego nie da się pojąć. A próba wykrzesania chociaż iskry tego, co od nich otrzymuję pozostawia we mnie mentalną dziurę. Podziwiam ich z pewnością za cierpliwość i wytrwałość. Są pod tym względem mistrzami.


K.K: Picie vs jedzenie.
Alien: A ja wiem? I to, i to? XDDD

Cat: A potem narzeka, że grube XDD Zresztą jak można między tym wybrać?

K.K: W jakim państwie chciałabyś się urodzić?
Alien: KOREA POŁUDNIOWA *O* ewentualnie Japonia :3

Cat: WSZĘDZIE. Znaczy prawie. Ale jest tak wiele miejsc, w których chciałabym się urodzić. Pozostańmy może przy odpowiedzi, że wybrałabym kraj anglojęzyczny. Taki Londyn byłby moim idealnym miastem. Albo Sydney. Albo LA. Albo... Osaka. 

Alien: Ale... Ale wiesz, że... Osaka nie leży w anglojęzycznym kraju? X"D

Cat: I... I co z tego? Nie dyskryminuj jej, ok? Ona też zasłużyła na uwzględnienie, ok?

Alien: Och, oto dowód na to, że Ciebie i tak nigdzie by nie wpuścili. Nie chcieliby, żebyś zaraziła ich kraj głupotą *wzrusza ramionami*

Cat:...Vice versa.

K.K: Gdybyś mogła mieć każde ze zwierząt jakie byś wybrała?
Alien: O jeju... i mam wybrać jedno? Jak ja bym chciała słonia, lamparta, tygrysa, geparda, goryla, papugę, psa, kota, królika, fretkę, surykatkę i wiele, wiele innych T_T
No ale wybiorę jedno zwierzę..hmmm..chciałabym mieć kapucynkę *o*

Cat: Omg, te pytania są ciężkie. Prawie tak, jak Alien *wzdycha* No dobra. Jak ktoś mi da tygrysa polarnego albo main coona, to zapłacę w jedzeniu.

K.K: Lubisz poznawać nowych ludzi?
Alien: Jestem mega otwartą osobą i tak, bardzo lubię poznawać nowych ludzi ^^

Cat: "Poznawać"... *kaszl* molestować *kaszl*

Alien: Molestuję tylko Taehyunga w myślach! No... i Ciebie jak mnie wkurzasz. XDD


Cat: Nie dajcie się zwieść. Robi to wszystkim... #potwierdzoneinfo
A co do mnie - czasami lubię. Jestem dość otwarta, ale bycie dość niemiłą dość niszczy efekt. I tak - specjalnie użyłam "dość" trzy razy. Ale poza tym jestem supi~!


Alien:...A powiedz mi, w tej bajce to były smoki?

Cat: Wyjdź.

K.K: Osiągnęłaś coś dzięki blogu.
Alien: Nowych czytelników i większą pewność co do swojego stylu pisania :D

Cat: Dałam jej za dołączenie lizaka X"D
I cóż, czy coś osiągnęłam? Ponad 60000 wyświetleń. To jest naprawdę niesamowite. Jestem Wam mega, mega wdzięczna za marnowanie swojego cennego czasu na wchodzenie tutaj i czytanie naszych wypocin. To naprawdę wiele dla nas znaczy. Wasze opinie, odczucia po przeczytanych scenariuszach... Zrobiło się sentymentalnie *wyrzuca przez okno butelkę po szampanie* Więcej nie pijemy Piccolo~!


K.K: Czujesz się szczęśliwa?
Alien: Aktualnie? Owszem XD

Cat: Nie. Nie mam lodów. Nikt mi ich nie kupi, bo nikt mnie nie kocha. Czuję ból X"D

Alien: Dobra, fajnie. Nikogo to nie interesuje. Mamy jeszcze jakieś pytania? 

Cat: Ty nikogo nie interesujesz. Jestem matką tego bloga, milcz jak do mnie mówisz. I nie, nie mamy.

Alien: No to... Na co czekasz?

Cat: A na co mam czekać? Na lody, na sosów w Polsce. Wiesz włosy Michaela...

Alien: Nawet nie zaczynaj. 

Cat: Ale ja...

Alien: NIE. 

Cat: Tylko raz...

Alien: Nadal: NIE.

Cat: Kiedy ja muszę...

Alien: Nawet się nie wa...

Cat: WŁOSY MICHAELA CLIFFORDA TO ŻYCIE!

Alien:...

Cat: OGÓŁEM CAŁY MICHAEL TO ŻYCIE!

Alien:...Skończyłaś?
Cat: Tak, już tak.
Alien: Nareszcie. To teraz w takim razie możesz j...
Cat: A nie, nie czekaj. MUKE TO ŻYCIE!
Alien:...*facepalm*
Cat: Teraz już skończyłam.
Alien: Z kim ja żyję?
Cat: To nie rozmowa na teraz. Dobra. Dziękujemy za wszystkim za obecność! Śmieci wyrzucamy do kosza na prawo, zużyte prezerwatywy na lewo...


Alien: Dlaczego... osobno?
Cat: Z czymś przecież musisz mieć dzieci. Wiem, że tak lubisz. Nikomu nie powiem. Dobra, do zobaczenia kiedyś! 


Alien: Czekaj, ja wcale nie...
Cat: PA!

Obserwatorzy